Biedronka origami – Zwierzaki Cudaki

Potrzebne są:

  • czerwona kartka w kwadracie
  • czarny pisak
  • nożyczki
  • klej
  • pasek czarnej kartki technicznej

Kartkę składamy na pół i po skosach. Następnie składamy znów na pół, a boki wkładamy do środka. Znów składamy na pół, by powstał trójkąt jak na zdjęciu (4).

Ołówkiem rysujemy półkole. Duży łuk musi być, by biedronka miała prawie okrągły kształt. Odcinamy. Rozkładamy do pozycji wyjściowej (zdjęcie powyżej, 3). Czas by ozdobić biedronkę.

Przez środek rysujemy linię, następnie kropki i głowę. Nożyczkami przecinamy narysowaną linię. A głowę kolorujemy. Z białego papieru wycinamy oczka lub możemy przykleić takie ruszające.

Z czarnego paska robimy czułka i przyklejamy je na głowę biedronki.

 „O żółtym tulipanie” – M. Różycka

W ciemnym domku pod ziemią mieszkał mały Tulipanek. Maleńki Tulipan, jak wszystkie małe dzieci, spał całymi dniami.
Wokoło było bowiem bardzo cicho i ciemno. Pewnego dnia obudziło go lekkie pukanie do drzwi.

– Kto tam? –zapytał obudzony ze snu Tulipanek.
– To ja. Deszczyk. Chcę wejść do ciebie. Nie bój się maleńki. Otwórz.
– Nie, nie chcę. Nie otworzę. –powiedział Tulipanek i odwróciwszy się na drugą stronę, znów smacznie zasnął.
– Po chwili mały Tulipanek znów usłyszał pukanie.
– Puk! Puk! Puk!
– Kto tam?
– To ja. Deszcz. Pozwól mi wejść do swego domku.
– Nie, nie chcę, abyś mnie zamoczył. Pozwól mi spać spokojnie.

Po pewnym czasie Tulipanek usłyszał znów pukanie i cieniutki, miły głosik wyszeptał:

– Tulipanku, puść mnie!
– Ktoś ty?
– Promyk słoneczny –odpowiedział cieniutki głosik.
– O, nie potrzebuję cię. Idź sobie.

Ale promyk słoneczny nie chciał odejść. Po chwili zajrzał do domu tulipanowego przez dziurkę od klucza i zapukał.

– Kto tam puka? –zapytał zżółkły ze złości Tulipanek.
– To my Deszcz i Słońce. My chcemy wejść do ciebie!

Wtedy Tulipanek pomyślał:

„Ha, muszę jednak otworzyć, bo dwojgu nie dam rady”. I otworzył.
Wtedy Deszcz i Promyk wpadli do domu tulipanowego. Deszcz chwycił przestraszonego Tulipanka za jedną rękę,
Promyk słońca za drugą i unieśli go wysoko, aż pod sam sufit.
Mały żółty Tulipanek uderzył główką o sufit swego domku i przebił go …
I, o dziwo znalazł się w śród pięknego ogrodu, na zielonej trawce. Była wczesna wiosna.
Promyki Słońca padały na żółtą główkę Tulipanka.
A rano przyszły dzieci i zawołały:

– Patrzcie! Pierwszy żółty tulipan zakwitł dzisiaj z rana!
– Teraz już na pewno będzie wiosna!

kontakt e-mail: e.standarska.przedszkole8@elblag.eu

Zachęcamy do przesyłania zdjęć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *